środa, 31 marca 2010

Orkisz na mleku z wanilią

- Mój kolejny chleb będzie z mąki orkiszowej – oświadczyłam na porannej kawce, przy której delektowaliśmy się moim wczorajszym chlebem żytnim.
- Orkiszowej ? – zdziwił się Kuba – A co to jest właściwie ten orkisz ?


Popędziłam do komputera i do wikipedii. No i przede wszystkim sama musiałam spróbować. Kupiłam go w małym półkilogramowym woreczku. Przyznam, że nie było łatwo go znaleźć. Najpierw namoczyłam ziarna orkiszu na noc a potem zastanawiałam się, co z nim zrobię. Ponieważ wyczytałam, że orkisz nadaje się na risotto przyszło mi do głowy, żeby przygotować go podobnie jak ryż na mleku (riz au lait) w postaci deseru. I nie był to glupi pomysł.



Na 4 porcje potrzeba: 100 ml mleka, 100 g ziaren orkiszu, 50 g cukru, 1 żółtko i laska wanilii. Fakultatywnie do dekoracji garść migdałów w płatkach.
Orkisz po namoczeniu płuczemy i zagotowujemy do miękkości przez jakieś 20-30 minut. Migdały prażymy na suchej patelni aż lekko się zezłocą. Mleko trzeba zagotować z cukrem i wanilią cały czas mieszając aż cukier się rozpuści. Dodajemy orkisz, mieszamy, gotujemy jeszcze przez jakieś 5 minutek i zdejmujemy z ognia. Dodajemy żółtko cały czas mieszając do uzyskania kremowej konsystencji. Rozlewamy do miseczek – użyłam szklanych foremek po jogurcie. Posypujemy płatkami migdałów, jeśli mamy, i podajemy lekko przestudzony albo na zimno. Smacznego !

PS: Przy okazji melduję, że zrobiłam również chleb orkiszowy ze strony Liski – rzeczywiście doskonały i na pewno nie jeden raz go jeszcze upiekę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz